Letni Zlot Zabytkowych Mercedesów 2004

Autor:

5 maja 2004 r.

2004
Wszystko zaczęło się w 2004 roku od pomysłu znawców starej motoryzacji i miłośników  Mercedesa:  Macieja Lichego i Macieja Kulasa. To w ich głowach zrodził się zamysł zorganizowania w Płocku Letniego Zlotu Zabytkowych Mercedesów.
Pierwszy impreza,  w którą zaangażował się także osobiście Prezes Automobilklubu Ziemi Płockiej -Marek Sawicki, udała się znakomicie. Mimo, że przyjechało jedynie 18 aut z trójramienną gwiazdą na masce, atmosferę i organizację zlotu chwalili niemal wszyscy uczestnicy i zaproszeni dziennikarze.

Od samego początku Komandor zlotu, Maciek Kulas przyjął koncepcję organizacji imprezy, która miała mieć charakter rekreacyjny, bez prób sportowych i konkursów elegancji.  Zdaniem wielu właścicieli Mercedesów, samochody te nie są stworzone do slalomów między pachołkami. Nie wszyscy uczestnicy tego typu imprez są fanami konkurencji na najładniejszy pojazd zlotu czy najbardziej wymyślny strój z epoki. Wiele osób chce po prostu spotkać się w gronie pasjonatów marki i spędzić miły weekend wymieniając doświadczenia zdobyte podczas realizacji swojej kolekcjonerskiej pasji.

Impreza w Płocku spełniła te oczekiwania. Duża w tym zasługa Macków: Lichego i Kulasa. To właśnie osoba komandora zlotu, który okazał się też doskonałym gospodarzem spowodowała, że z roku na rok na ?Mercedesem po Wiśle? przyjeżdżało coraz więcej załóg z całej Polski i zagranicy. Każdy czuł się doceniony i równie ważny co pozostali. Nikt nie był pominięty czy nieuprzejmie potraktowany.  Komandor osobiście kłaniał się wszystkim już przy bramie wjazdowej na parking Zespołu Szkół technicznych nr 70, który stał się później stałą bazą zlotu.

Podczas pierwszego zlotu w 2004 roku uczestnicy bawili w Płocku w sobotę. Po oficjalnej paradzie ulicami miasta i sesji zdjęciowej na nadwiślańskim bulwarze, uczestnicy udali się na pokład statku wycieczkowego ?Rusałka?, którym odbyli krótki rejs po Wiśle. Od tego właśnie wydarzenia, wzięły nazwę następne edycje imprezy.

W niedzielę, po stracie spod Hotelu ?Petropol? o 10.30 i przejeździe kolumną aut ulicami Płocka,  uczestnicy pojechali przez most  na Dobrzyków, Iłów, Kamion, Wyszogród do Czerwińska . Po krótkim postoju  drogą przez  Płońsk, Nowe Miasto, Nasielsk i Pułtusk udali się do Serocka, gdzie na rynku w godzinach popołudniowych nastąpiło zakończenie zlotu.

Na pierwszym płockim zlocie można było zobaczyć takie cacka jak: Mercedes 300 Adenauer z 1953 roku,  model 280 SL z 1967 roku czy Mercedesa 280 SE Coupe (1969).